W Tatrach sypią się mandaty. Turyści nie przestrzegają tych zasad

Dodano:
Turyści w Dolinie Kościeliskiej Źródło: Shutterstock / alicja neumiler
W polskich górach ruszyły masowe, wakacyjne patrole. Tatrzańscy turyści również tym razem nie ustrzegli się przed wysokimi mandatami.

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego mają pełne ręce roboty. Na tatrzańskich szlakach rozpoczęły się patrole funkcjonariuszy, którzy sprawdzają, czy turyści przestrzegają zasad obowiązujących w górskim terenie chronionym. Niestety, jak informuje „Gazeta Krakowska”, z powodu kilku popularnych wykroczeń na obszarze parku posypały się wysokie mandaty. Goście każdego roku popełniają te same błędy.

Kontrole w Tatrach. Mandat w rejonie Liptowskich Murów

Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego w Polsce i Słowacji trwają kontrole przeprowadzane przez miejscową straż. Funkcjonariusze skupiają się przede wszystkim na trasach, które latem są szczególnie popularne wśród turystów. Wszystko po to, by sprawdzić, jak dobrze goście są zaznajomieni z panującymi na obszarze chronionym zasadami. Niestety, tylko w ostatni weekend na łamaniu przepisów przyłapano siedemdziesiąt osób, którym wlepiono mandaty. Kwoty różnią się w zależności od rodzaju przewinienia, ale zdecydowanie nie należą do niskich. „Ostatnio byłem na patrolu ze słowackimi strażnikami parku. Patrolowaliśmy rejon Liptowskich Murów. Natknęliśmy się tam na wędrowców, byli w miejscu, gdzie nie ma szlaku. Zostali ukarani mandatem. Jeden dostał 400 zł mandatu, druga pani 200 zł” – mówi strażnik Grzegorz Bryniarski.

Za co można otrzymać karę?

Przebywanie poza szlakiem to nie jedyne przewinienie, którego dopuszczają się często nieświadomi turyści. „Biwakują w miejscach niedozwolonych, zrywają rośliny i robią sobie z nich wianki, wprowadzają psy. To najczęstsze grzechy turystów, którzy w tym roku odwiedzają Tatry” – dodaje Bryniarski. Odwiedzający powinni także pamiętać, że wszystkie trasy w TPN są w sezonie letnim całkowicie zamknięte po zmroku – park trzeba więc opuścić jeszcze przed zachodem słońca. Surowo zakazane jest także latanie po parku popularnymi dronami oraz pozostawianie śmieci. Patrole będą kontynuowane przez całe lato oraz jesień.

Źródło: gazetakrakowska.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...